Burgery wołowe z sosem miętowo-majonezowym
Danie można podawać na wiele sposobów i modyfikować według własnej inwencji. Ja postanowiłem zastąpić klasyczne składniki świeżymi akcentami w postaci mięty, fety i szpinaku.
„Burgery wołowe to niezaprzeczalny faworyt podczas każdego grill party. Szybkie, smaczne i sycące.”
Michał Dobosz
Składniki
- świeże mięso wołowe (np. antrykot, karkówka)
- bułki grahamki
- sól
- pieprz
- ser feta
- świeże liście szpinaku
- cebula czerwona
- oliwa z oliwek
- ocet balsamiczny
- Sos majonezowo – miętowy:
- majonez
- świeże liście mięty
- świeży kmin rzymski
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
- Zacząłem od przygotowania sosu majonezowo – miętowego.
- Do majonezu dodałem posiekane, świeże liście mięty i utarty kmin rzymski, przyprawiłem niewielką ilością soli i pieprzu. Sos wymieszałem i odstawiłem w chłodne miejsce.
- Miejsce sałaty zastąpiłem kompozycją świeżych liści szpinaku i czerwonej cebuli. Szpinak starannie opłukałem, cebulę pokroiłem w pióra. Całość skropiłem odrobiną octu balsamicznego i oliwy z oliwek. Doprawiłem do smaku solą i pieprzem.
- Na burgery przeznaczyłem najlepszej jakości mięso wołowe, które uformowałem w średniej wielkości burgery. Przed grillowaniem, natarłem je cienką warstwą oleju.
- Przygotowałem pieczywo i w tym samym czasie położyłem oba składniki na ruszcie. Bułki ułożyłem na strefie pośredniej grilla, gdzie palniki nie były odkręcone i panowała niższa temperatura. Mięso smażyłem na strefie bezpośredniej, pamiętając o odpowiednim czasie, tj. 2-3 minuty na każdą ze stron. Gdy burgery zaczęły same odchodzić od rusztu, mogłem je odwrócić.
- Szczypta soli i pieprz to jedyne przyprawy jakich użyłem.
- Kolejno, mięso oprószyłem świeżym serem feta, a grillujące się bułki nasmarowałem wcześniej przygotowanym sosem miętowo – majonezowym i pozwoliłem całości podgrzać się.
- Po chwili, na przyrumienionym pieczywie ułożyłem zieleninę, a następnie, gotowe już burgery. Danie ustabilizowałem długimi patyczkami.